Komentarz (dość emocjonalny) mojego przyjaciela do wizyty Cyryla w Polsce. Ale myślę, że wart przytoczenia:
Poruszony jestem wizytą Moskala w Polsce. Już na lotnisku powiedział, że odwiedza różne narody, ale głównie te w których jest rosyjska cerkiew prawosławna! Wiem, że PL cerkiew prawosławna jako pierwsza organizacja poparła wprowadzenie stanu wojennego w 1981 roku, ale bez jaj mimo to wydawało mi się, że jest to Autokefaliczna, czyli autonomiczna i honorowo uznaje Patriarchę w Konstantynopolu za zwierzchnika kościoła wschodniego.
Jakim prawem ten kagiebista błogosławił naród polski (państwo i władze), k... mac kto by pozwolił Michalikowi w Moskwie ich błogosławić. Cholera on od początku zachowuje się jakby przyjechał przyjąć ponownie lenno pod opiekę wszechrusi!
Dla mnie szczytem plucia nam w twarz - a to dopiero 1 dzień, job twoju mac, jeszcze 3 przed nami - było podarowanie k-łowi w PL ikony MB Smolenskiej. Dobra skur... miał pretekst bo był tam kiedyś biskupem i odwdzięczał się za ikonę (MB Częstochowskiej) od Michalika i spółki. KGB zawsze było mistrzem dyplomacji! Ale jak można przyjąć 2 tę samą ikonę kiedy to zaznacza moskal, że jest dla KEP-ów (konf. Episkopatu PL), żeby zawsze o niej pamiętali - daje otwarcie do zrozumienia: miejcie cały czas przed oczyma, ze możemy w każdej chwili zrobić zwami to samo co z waszym prezydentem, wiec nie podskakujcie!!!. Dosłownie brzmiało to jeszcze gorzej - tłumaczka złagodziła tu - i nie tylko tu - jego wypowiedź, ale ja rozumiem tą pahalną pogańską moskalską mowę i wiem co on wygaduje, zresztą podkreśla wymową to co zaznacza zachowaniem, że przyjechał tu jako wysłannik cara to swoich poddanych, co to zbłądzili, ale imperator daje im szanse dobrowolnego powrotu pod jarzmo moskalskie.
Gore - a cały maistrem i wsz. politycy biją przedeń czołem i usnmiechają się gdy pluje nam w twarz mówiąc, że deszczem łaski obdarza nas wszechwladca!!!!!!!!!!!!!!!!!